Nadbrzeże - nowa przystań

Przystań jachtowa czyli Nadbrzeże po rewitalizacji



Panorama z daleka, od strony rzeki Elbląg


Wyraźnie widać że po zachodniej stronie toru podejściowego jest bardzo płytko

Nadbrzeże w latach powojennych było ważnym portem ekpedycji wyrobów pobliskiej cegielni. Potem, nieco zapomniane straciło najpierw oznakowanie nawigacyjne (dzienne i nocne), następnie basenik portowy przezstał być użytkowany przez profesjonalną żeglugę, zamulił się i zarósł. Teren po wschodniej stronie portu przejęli w użytkowanie wojskowi z elbląskiej jednostki, tworząc tutaj ośrodek wypoczynkowy dla swojej kadry. Kilka domków, budynek minibaru, boiska, plaża - nieco kamienista. Przez wiele lat ośrodek był niedostępny dla zwykłych żeglarzy czy turystów. Część wschodnia portu była nieużytkowanym, zarośniętym trzcinowiskiem.

Po przemianach pod koniec lat 80 wojskowi "otworzyli podwoje" i zbudowali u nasady basenu bardzo solidną keję. Dzięki temu mogły tu zawijać jachty, co prawda o niewielkim zanurzeniu.




Falochron Wschodni i po prawej miejsce w którym była kiedyś keja "wojskowych".


Nabrzeże Zachodnie


Nabrzeże Zachodnie z widocznym fragmentem Nabrzeża Południowego


Nabrzeże Południowe


Tyle jachtów jednocześnie cumuje na przystani tylko okazjonalnie (przynajmniej na razie)


Nabrzeże Południowe i Wschodnie

Nadbrzeże - nowa przystań jachtowa
Nadbrzeże to kolejna „zielona wnęka” Zatoki Elbląskiej. W przypadku sztormowej pogody na Zalewie warto wykorzystać osłonę Wyspy Nowakowskiej i pobuszować po kolejnych, sąsiadujących ze sobą ślicznych porcikach. Pewnym utrudnieniem jest mnogość sieci i żaków, ale wystawiając „oko” na pewno dacie sobie radę.

Z Nadbrzeża warto udać się spacerkiem do Kupty (w kierunku zachodnim). Miejsce całkowicie niedostępnego dziś portu z daleka zaznacza kępa drzew.Być może za jakiś czas o odrodzeniu Kupty napiszę podobnie jak teraz o Nadbrzeżu.

W latach 2007-2008 zarośnięty, zamulony, od wielu lat nieczynny basen przystani został pogłębiony i oczyszczony. Projekt został dofinsnsowany z funduszy Unii Europejskiej. Po zachodniej stronie basenu powstała wspomniana nowa przystań jachtowa. Jest to druga - po macierzystej Elblągu - przystań JachtKlubu Elbląg, zwana także Bazą Letnią JachtKlubu Elbląg.
Uroczyste otwarcie zrewitalizowanej przystani nastąpiło 28 czerwca 2008 roku.

Zalewowa przystań jachtowa JachtKlubu Elbląg
W związku z powstaniem przystani jachtowej wojskowi zlikwidowali solidnę keję na falochronie zachodnim, przy wejściu do portu. Szkoda.

Po wschodniej stronie basenu zlokalizowany jest „miniośrodek” wypoczynkowy, na który składa się kilka domków wczasowych, budynek administracyjny z bufetem i barem na dole. Pawilon sanitarny z wc mieści się w narożniku. Na terenie ośrodka często stoją różnego rodzaju wielkie namioty – służące za sale jadalne, czy też miejsce organizowanych tu różnych imprez. Możemy nabrać wodę, a w godzinach otwarcia bufetu podłączyć się do prądu. Jest też boisko do gry w siatkówkę i specjalnie wydzielone miejsce na ognisko.

Przystań "na dorobku"
Dlatego "na dorobku", że na razie duużo jeszcze pracy aby stworzyć tu profesjonalną przystań jachtową. Dość powiedzieć, że w trakcie locyjnego rejsu w czerwcu 2009 autor po zacumowaniu (bojki cumownicze na brzegu) nie zastał w porcie żywej duszy, a więc oczywiście toalety i prysznice pozamykane, prąd i woda wyłączone. Ale gorąco kibicuję rozwojowi przystani, jestem pewny, że w lipcu i w sierpniu było już z obsługą  żeglarzy o wiele lepiej.
Plan zagospodarowania przystani pokazuje rysunek.




Podejście
Dobrym punktem orientacyjnym jest komin cegielni, położony nieco na wschód od portu. Przystań położona jest prawie na trawersie boi torowej 12/ELB, w każdym razie płynąc od strony Zalewu po minięciu Światła Elbląg („Andzi”), szukajmy oprócz komina na brzegu zielono-żółtego (bladożółtego) budynku, który także stanowi punkt orientacyjny. Z daleka widać także jasnobrązowy maszt ceremonialny z powiewającymi banderami.

Podchodzimy kursem wprost na środek basenu portowego. Dzięki pogłębianu związanemu z odmuleniem i budową przystani mogą tu wchodzić jachtu balastowe o zanurzeniu do 1,5 metra.
Uważajmy jednak! Poza torem podejściowym, nieoznakowanym żadnymi pławami występują silne spłycenia.

W okolicy mnóstwo sieci i żaków, przegradzających nieraz w poprzek Zatokę Elbląską na prawie całej szerokości. Podpływając bliżej przekonamy się jednak, iż to złudzenie, a w sieciowych ciągach znajdują się „bramki”. Podchodzimy, najlepiej z kierunku podanego strzałką na mapce. Nadbrzeże znajduje się we wschodniej części Zatoki Elbląskiej, który zapewnia swobodne halsowanie. Im dalej „na zachód” tym gęściej od sieci i wodnej roślinności.

Cumujemy
do Nabrzeża Zachodniego. Jest ono na przeważającym odcinku ziemne, skarpowe. Gdzieniegdzie zlokalizowane są stałe pomosty. Jeśli są wystawione bojki, to cumujemy rufą do boi, dziobem do kei lub wprost do brzegu. Możemy też cumować do Nabrzeża Południowego, zamykającego basen portowy. Tam z kolei solidny, drewniany pomost rozciąga się na całej długości. Bojki cumownicze mogą, ale nie muszą być wystawione. Możliwość podłączenia się do prądu i nabrania wody. Wc i prysznice są w kontenerze w południowo-zachodnim narożniku. Kantorek bosmana - chwiliwo w przyczepie campingowej w pobliżu.

Nabieżniki
Żadnych świateł ani nabieżników nie ma.

Gdzie jemy
Po wschodniej stronie basenu, w ośrodku wojskowym. Sytuacja zmienia się z sezonu na sezon. Czasem gastronomia prowadzona jest przez prywatną inicjatywę – i wtedy mamy szansę na gastronomiczną ucztę. Jeśli nie – wojskowi prowadzą we własnym zakresie skromny bar z podstawowymi daniami. Poza tym w miejscowości Nadbrzeże żadnej gastronomii nie ma.

Komunikacja
PKP niestety na razie nie kursuje, planowane jest uruchomienie sezonowych turystycznych pociągów z Elbląga do Braniewa. Do PKS-u spory spacerek drogą pod górę.

Piotr Salecki (sierpień 2009)

Archiwum
Opis przystani w Nadbrzeżu do roku 2008 znajdziecie po kliknięciu w poniższy link.

 

 

Odpowiedzi

Dodaj nową odpowiedź