Odpowiedź

Kanał Zatoka Gdańska - Zalew Wiślany. Dlaczego jestem na "nie"? I co proponuję w zamian...

Ciężko przy ogólnopolskiej mizerii jakichkolwiek działań w sferze hydrotechnicznej krytykować pomysł zbudowania Kanału zatoka Gdańska-Zalew Wiślany. Budujemy ciekawy kanał, podczas gdy od lat mówi się o rozwoju szlaków wodnych, ale nic się nie robi. Mówi się o zbudowaniu drugiej śluzy "Guzianka" na Mazurach, tamże o altenatywnym szlaku Śniardwy-Niegocin (Pętla Mazurska) z planowaną pochylnią i wielu innych...

W dodatku uważam się za propagatora żeglugi po Zalewie Wiślanym, publikuję na ten temat artykuły locyjne w "Żaglach", stworzyłem portal zalewwislany.pl i nagle uważam nową drogę wodną w tym rejonie za niepotrzebną? Nie, nie mam rozszczepienia jaźni, ja po prostu mam argumenty.

W przeciwieństwie do tych, ktorzy ograniczają się wyłącznie do krytyki, ja mam także pomysł, na jakie inwestycje hydrotechniczne na Zalewie i w okolicy wydać te pieniądze, żeby przybliżyć Zalew Wiślany żeglarzom. Podnieść jego atrakcyjność, podnieść klasę dróg wodnych i poprawić parametry żeglugowe na nich. Tymczasem nagle znajdują się pieniądze na kanał Zatoka-Zalew, o którym od lat się mówiło, jako o alternatywie dla drogi wodnej z Zalewu na pełne morze prowadzącej przez Bałtijsk. Drogi, którą w każdej chwili mogą odciąć Rosjanie i którzy w końcu to zrobili. Od poprzedniego sezonu droga wodna z Zalewu Wiślanego jest zamknięta, zresztą z różnymi czasowymi wyłączeniami, ograniczeniami, znów całkowitą blokadą.

Zasadne zdawałoby się uniezależnie od takiej blokady poprzez zbudowanie innej drogi wodnej. Precedens w polskiej historii już był - wszak Polacy już raz postąpili w ten krok, budując Kanał Augustowski, jako szlak wodny mający ominąć niemieckie cła na Wiśle. I był to szlak o wiele dłuższy i bardziej skomplikowany w budowie, niż krótki kanał Zatoka-Zalew. O Kanale Augustowskim w bratnim portalu nawodzie tutaj:
Kanał Augustowski - zapomniany szlak dzikiej przyrody - klikamy


Jedno tylko pytanie powstaje - dla kogo ten Kanał ma być i czy w ogóle jest potrzebny? Bo w politycznych okrzykach i buńczucznych wypowiedziach o "odblokowaniu" politycy i mówcy zapominają o jednym tylko drobiazgu!!! Rosjanie nikogo nie zablokowali w praktyce, jeśli chodzi o ruch na pełne morze, to znaczy ruch Zalew Wiślany-Bałtijsk-Bałtyk. Bo po prostu ruchu na tym szlaku praktycznie nie było!!!


Jeden z niewielu małych statków towarowych, "Laila", który do Elbląga pływał przez Bałtijsk   k  i  l  k  a razy do roku, może z powodzeniem przepłynąć szlakiem śródlądowym - przez Szkarpawę. Może - ale nie pływa, bo nie ma ładunków, nie ma takiej potrzeby. Ruch na Zalewie Wiślanym odbywał się w zupełnie innym kierunku - na odcinku Elbląg - Kalilningrad, czyli cały czas po szlaku zalewowym, bez wyjścia na pełne morze. Kursowały tu barki z węglem i statki "białej floty" ze sklepami wolnocłowymi, tak zwane "wódoloty". Wybudowanie Kanału nic im nie da, bo to są jednostki śródlądowe, i tak nie wyjdą na morze... Jachty, które z Elbląga wychodziły przez Cieśninę Bałtijską na Bałtyk, również z powodzeniem poradzą sobie idąc przez Szkarpawę i Przekop Wisły...

A teraz w szczegółach, dlaczego uważam Kanał Zatoka-Zalew przez mierzeję za niepotrzebny?

- Jachty morskie nie będą pływać po Zalewie bo jest za płytki, a te co się uprą mogą iść Szkarpawą (linie wysokiego napięcia można podwyższyć lub najlepiej puścić pod dnem rzeki). Zalew ma się otwierać na jachty środlądowe! Z Mazur na Zalew a nie z Bałtyku na Zalew (za płytko)!!! No i dla śródlądowców skok z szuwarów na Zalew jest już i tak „wielki”, dodatkowa „bramka” na zatokę nic im nie da.

- Jachty mniejsze będą i tak szły Szkarpawą, bo dystans z Górek do Kanału jest za długi (prawie trzy razy tyle co z Górek do Przekopu), otwarte morze, ryzyko zaskoczenia przez noc, a śródlądowcy nie mają świateł itp.

- Biała flota nie popłynie, bo mogłaby i teraz pływać szlakiem śródlądowym, który jest atrakcyjniejszy (2 śluzy, mosty zwodzone pontonowe itp...) a jakoś nie pływa bo jak mi mówili w Żegludze Gdańskiej nie ma chętnych, rejs zbyt długi (czyli byłby zbyt drogi) itp.


- Do Elbląga wejdą tylko bardzo małe statki morskie. Samych ładunków do/z Elbląga jest mało. Główne ładunki były (i zapewne będą) generowane na trasie Kaliningrad-Elbląg, i wożone barkami a do tego kanał nie jest potrzebny. „Laila” jedyny statek towarowy Żeglugi Gdańskiej, pływał do Elbląga tranzytem (kiedy Rosjanie nie zamykali granicy) zaledwie kilka razy w roku!

- Zalodzenie będzie kolejnym utrudnieniem. No i jakie falochrony musiałyby być, aby umożliwić wejścia przy większej fali i złej pogodzie? Ale to drobiazg, niestotny szczegół wobec innych argumentów.

- Port w Elblągu potrzebny jest dla ruchu zalewowego a nie morskiego! Tu mogą - i jest na to zapotrzebowanie - zawijać pchacze z barkami z Kaliningradu a nie z Bałtyku.

- Statków nie przybędzie bo nie ma tylu ładunków i obok jest wygodniejszy port w Gdańsku. Mając do wyboru zabawę ze śluzą, Kanałem Z-Z i mały, kłopotliwy port w Elblągu, a tuż obok duży port w Gdańsku... Wybór wydaje się oczywisty. 
Podsumowując: kanał Z-Z w żaden sposób, albo w bardzo małym stopniu wpłynie na rozwój Zalewu Wiślanego! Kanal Z-Z przypomina mi jakąś wielką budowlę socjalizmu, gdy nie brało się pod uwagę realiów tylko budowało wielkie piece, jako panaceum na wszystkie problemy... A kanał Zatoka-Zalew problemów Zalewu Wiślango nie rozwiąże.

Co zrobić natomiast, aby Zalew Wiślany stał się atrakcyjny dla żeglarzy? Wystarczy na początek:

- Wybudować mariny z prawdziwego zdarzenia z zapleczem dla żeglarzy w Krynicy, Piaskach, Nowej Pasłęce, Kątach Rybackich, Tolkmicku, Fromborku, Sztutowie, Osłonce, Suchaczu, mniejsze zmodernizować – Kamienica Elbląska, Kadyny, Nadbrzeże...

- Stworzyć system małych przystani – tam gdzie to jest możliwe (choćby ciąg małych portów Zatoki Elbląskiej – Kupta, Pęklewo, Jagodna itp.).

- Stworzyć sieć przystani, kei, małych pomostów na szlakach przyległych – Rzek Delty Wisły, szlaku do Elbląga i Ostródy, do Gdańska...


- Zwiększyć godziny pracy i częstotliwość otwarć śluz, mostów pochylni, z opcją otwarć na żądanie lub po zgłoszeniu przez radio, udrożnić „do końca”.


- Dopuścić prawo żeglugi jachtom jak na wodach śródlądowych, albo wręcz przeklasyfikować te wody jako śródlądowe z pozostawieniem oznakowania morskiego (szuwarowcy mają się tu uczyć!!!).


- Zabrać Urzędowi Morskiemu prawo do decydowania (albo wyłącznego decydowania) o terenie nadbrzeżnym (utrudnia bądź uniemożliwia to inwestycje).


- Ułatwić inwestycje lokalnym inwestorom – zmniejszyć podatki, wprowadzić fundusze unijne (konkretnie pod kątem Zalewu).


- Ustawić jedną pogłębiarkę TYLKO dla Zalewu, jak skończy pogłębiać wszystkie porty i tory, od razu zaczyna od nowa bo się zamulą...


- Na szlakach prowadzących na Zalew wszystkie linie wysokiego napięcia puścić pod dnem rzek i kanałów (jak to zrobił Ryszard Doda w Nowej Pasłęce).


- Zadanie dla gmin: dotować przewozy białą flotą – jak to zrobiono na Zatoce Gdańskiej - jeśli chce "zwiększyć ruch" turystyczny.


- ...i drugie: stworzyć jednolity, spójny system promocji szlaku od Iławy przez Zalew do Gdańska.


Co w zamian? Zamiast Kanału Zatoka-Zalew?

- Uregulowanie Przekopu Wisły i dalej: Szkarpawy do Zalewu Wislanego i Wisły

Korzyści i perspektywy:
- Uregulowanie Przekopu Wisły oraz rzeki Wisły do Tczewa (pamiętajmy o planach budowy stopnia wodnego w Nieszawie!!!)


- Ułatwienie żeglugi większym jednostkom, w tym zbudowanym w stoczni w Płocku czy Tczewie.

- Uregulowanie Szkarpawy, przebudowa Śluzy Gdańska Głowa ( o modernizacji śluzy pisaliśmy w nawodzie -
Modernizacja śluzy Gdańska Głowa - klikamy, mostów w Drewnicy i Rybinie co stworzyło by alternatywny szlak dla kanału Zatoka-Zalew. Jeśli już tak się upieramy za statkami w Elblągu, takie które mogą tam zawijać, jak chociażby "Laila", czy większe zestawy barek mogłyby sobie wpływać przez Szkarpawę. Też można ją pogłębić. Szkoda ze most w Drewnicy, planowany jako szeroki, dwuskrzydłowy nie został tak zrobiony (pisaliśmy o tym w nawodzie - Zakręcony most - czy jest problem w Drewnicy - klikamy). Wtedy zawsze możliwa byłaby realizacja tego wariantu.

A i jeszcze jedno, na koniec... Co spowoduje budowa Kanału Zatoka-Zalew? Przytoczona na wstępie budowy Kanału Augustowskiego, który był budowany ze względu na wysokie cła narzucane przez Gdańsk. Jak już się okazało, że Kanał Augustowski jest budowany na serio, że powstanie na pewno, Gdańsk się nagle ugiął, nowa umowa celna była korzystna. No i po wybudowaniu K. Augustowski okazał się niepotrzebny dla celu, dla którego powstał (czyli masowego transportu ładunków z ominięciem Wisły i Gdańska). Odbywał się na nim w większości niewielki, lokalny ruch...

Może więc jedynym prawdziwym efektem wybudowania Kanału, oprócz politycznego dania „prztyczka w nos”, będzie realna zmiana polityki rosyjskiej, udogodnienia w żegludze, tranzycie, podpisanie korzystnej dla Polski umowy o przepływie przez Zalew, wreszcie wpuszczenie statków „trzeciej bandery”? Tylko czy jest to nam w ogóle potrzebne, skoro jednostki takie i tak tamtędy nie pływały, gdy było można...

Jest problem, gdy ktoś mówi Kanałowi Z-Z "nie". Bo jego zwolennicy twierdzą zaraz, że:
- jest przeciwko rozwojowi żeglarstwa i regionu w ogóle
- chce utrudnić rozwój portu "morskiego" w Elblągu
- jest obłąkanym ekologiem


Problem jedynie polega na tym, czy środki z budowy Kanału w razie zaniechania jego budowy przeznaczono by na rozwój Zalewu i przyległych szlaków wodnych. Bo jeśli nie, to oczywiście, niech już zbudują ten niepotrzebny Kanał...

Piotr Salecki (2008)

Post scriptum 2010: Po wielu przemyśleniach i dyskusjach doszedłem do wniosku, że jeżeli wybudowanie Kanału Zatoka-Zalew przyczyni się do rozpropagowania akwenu Zalewu Wiślanego i całego szlaku, ten jeden fakt wystarcza, by jednak Kanał wybudować. Podobno tylko świnia nie zmienia poglądów. Ja jednak swoich poglądów na sensowność budowy Kanału Z-Zjednak nie zmieniłem. Zacząłem jednak patrzeć na Kanał z perspektywy całego regionu i jego promocji.

Chętnie zamieszczę na łamach portalu oparty na argumentach teksty zwolenników lub przeciwników wybudowania Kanału Zatoka-Zalew. Kontakt do redakcji - na górze strony "napisz do nas".

Komentuj